Monday 16 November 2009

Po co?

Derealizacja to problem który mnie okresowo trapi od dłuższego czasu. Chociaż mój przypadek nie jest ciężki, to już jakiś czas temu zauważyłem, że to tak po prostu nie odejdzie. Nie mam zamiaru jednak do końca życia chorować, więc postanowiłem zabrać się za ten temat. Blog jest próbą usystematyzowania procesu zdrowienia i nawiązania kontaktu z innymi, którzy cierpią na tą przypadłość.

Moje podejście do tematu wyklucza w tym momencie dragi i wszelką aktywną chem, więc jeżeli ktoś próbuje sobie radzić w podobny sposób, możemy łatwiej znaleźć porozumienie. Nie oznacza to, że jestem przeciwnikiem farmakologii. W moim przypadku, jak pewnie w wielu innych, ona najzwyczajniej nie jest konieczna.

Od lat medytuję, dlatego o tym też tutaj będzie. Widzę korelację między praktyką medytacji a derealizacją, dlatego będę czasem podążał tym tropem.

Będzie o używkach. Myślę, że mają duży związek z derealizacją i wszelkim zaburzeniami psychicznymi. Pośrednio poprzez ogólny stan zdrowia i bezpośrednio ingerując w stany świadomości.

Zatem zaczynamy. ;-)

No comments:

Post a Comment